poniedziałek, maja 23, 2005

gorąco psu, tfuuuu!

Przyszło lato!Żar leje się z nieba na bezbronną psią głowę! Chowam się pod liśćmi, w krzakach, pod drzewami i wszystko na nic. Dosięga mnie gorącym promieniem i wypala mózg. Łobuz jeden - słońce!Kwiaty poznikały z krzewów. Zawiązują się szyszki. Kwitną kasztany. Wszędzie dmuchawce. A'propos, moja pani ma wielki, czerwony nochal, z którego wydobywa się raz na jakiś czas tajemnicze dudnienie.Chodzi zapewne o Lorda Vadera ;)

Brak komentarzy: